Zmysłowo ze smakiem...
Kolejna sesja z materiałem który był ogromny do przetworzenia, więc dopiero teraz umieszczam posta.W końcu jednak zacząłem ogarniać to światło. I wyszło sporo ujęć takie jakie chciałem żeby wyszły. Chociaż jedna "reporterska" lampka chyba odmawia powoli posłuszeństwa bo nie chciała błyskać co mnie cholernie wkurzyło ale całe szczęście działa:] Trzeba jednak pomyśleć nad jakimś nowym zakupem... Pozowała Mirella z którą już w zeszłym roku współpracowałem:) Mimiką powala i daje czadu:] Efekty podziwiajcie poniżej
0 komentarze:
Prześlij komentarz