Klasycznie i delikatnie:)
Pozowała Martyna ;)
Malowała Sonia ;)
I towarzyszyła Celina;)

Pogoda lubi czasem płatać figle, ale to nie powód żeby znowu odwoływać sesje(chyba że naprawdę leję;)).
Tym razem pogoda zepsuła się w trakcie zdjęć ale na tyle że można było działać;)
Jak to początek wiosny;)
Do realizacji pomysłu, który razem z Iwoną stworzyliśmy, zaprosiliśmy Joannę która bardzo chętnie chciała wziąć udział w sesji(ponownie;)). 
Stylizacje przygotowała Iwona Skupińska.
Klimat zdjęć wyszedł bardzo liryczny i spokojny! Zdecydowanie przyznam się że musiałem się z tymi zdjęciami oswoić;) Całość zgrała się z zamysłem stylizacji:) Dla odmiany od aktów, glamourków i bielizny taka sesja pozytywnie wpłynęła na mnie;)
Co do osprzętu to postanowiłem sprawdzić jak działa softbox reporterski 
wraz z lampą Canon 430ex. Testy w plenerze wypadły pozytywnie. 
Gdyby nie deszcz to zabrałbym Quantuuma.

Pierwszy dzień wiosny to i nowa sesja do wrzucenia:) 
Szybko i konkretnie ustaliliśmy z Angeliką szczegóły sesji i do roboty!:)
W ciemno pojechałem na miejsce zdjęć ale okazało się idealne:)
Większość zdjęć z zastanego, uzupełnione o ewentualnie 430ex błyskaną w sufit
lub prosto od frontu:)


Nic się nie dzieję:P Aż do ostatniego piątku:)
Aleksandra Mucha załatwiła modelkę Kasię, którą pomalowała Monika Kokot.
A całość wyszła w różnych stylach:)
Pogoda za oknem była wtedy rewelacyjna a co za tym idzie światło słoneczne
idealnie oświetlało miejsce do zdjęć;):)