Sesja odbyła się w ubiegły piątek:) Dopiero teraz udało mi się obrobić wszystkie zdjęcia:) Ale zacznijmy od początku:P Rozgrzewka sesji przebiegła sprawnie, aż do momentu kiedy lampa wraz z softboxem pod wpływem lekkiego podmuchu się przewróciła... I cała sesją poszła by w .... pierona gdyby nie to że oprócz błysku było również słońce;) Lampa niestety nie była w stanie dalej mnie wspomagać-palnik się potłukł ( na szczęście już jest nowy i wsio gra:D) Ale przejdzmy do sesji:P Jako tła użyłem ściany garażu oraz najzwyklejszego muru:)
Pozowała Asia :)
Malowała fantastycznie Sonia:)