A tu efekty z cyfry:
Łąkowo-leśne klimaty.
Mimo upałów i małej zmiany miejscówki zdecydowałem się na sesje. Skwar dawał się we znaki do tego nie mały kawałek trzeba było przejść żeby się dostać w miejsce ale daliśmy rade. Wprawdzie nie wylądowaliśmy w moim zamierzonym miejscu ale zrobiliśmy sesje leśno łąkową. Wizażystka Joanna, której z góry dziękuje za poświęcenie czasu na umalowanie i pomoc w trzymaniu blendy, świetnie przygotowała modelkę Agnieszkę która świetnie zapozowała!! Co do samej sesji to wiadomo mój 400d+50mm 1.8 oraz analoga użyłem, tym razem Praktice MTL 50 z dwoma obiektywami Heliosem 50mm i Prakticarem 35-70mm. Efekty z analoga będą jutro lub pojutrze:) Zobaczymy co za cuda wyjdą mi z niej...
A tu efekty z cyfry:
A tu efekty z cyfry:
kuzynie 3 cie mi sie podoba
OdpowiedzUsuń"Z fotografią jest jak z seksem, jeśli nie ma uczucia to nawet technika nie pomoże" ... a u Ciebie uczucie jest!
OdpowiedzUsuń