Pogoda znowu nas rozpieszczała co koniecznie trzeba było wykorzystać na sesję!:) Tym razem sesja o zachodzie słońca;)
Malowała Aleksandra Tablica.
Asystował etatowy Albert :D
Sesja znowu z niespodziankami.
W połowie wysiadły akumulatory do wyzwalacza, a zapasowe zostały w innej torbie...
Ale i tak było trochę błyskania:)
PIękne zdjecia!!! Światło, modelka, głębia i kolory a ostatnia fotka - mega!!!
OdpowiedzUsuń