Pierwszy plener w tym sezonie:) Bardzo trudno było mi się zebrać w sobie żeby wyjść w plener bo praktycznie od października cały czas "studyjne" zdjęcia były:P Ale udało się:) Pogoda przez cały dzień była łaskawa jednak przed samą sesją się zaczęła psuć i wszystko szło ku burzy;/ Burza nam nie straszna i szybko zaczęliśmy cykać zdjęcia razem z Lindą !! Było i analogowo ale na efekty poczekam aż wybiore się z dwiema rolkami kliszy do fotolabu;) Żeby nie marnować czasu bo sesja w plenerze była ekspresowa-trwałą zaledwie 30-40min:P- to zrobiliśmy trochę studyjnych ujęć:) Efekty:
ładnie :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że z tą samą modelką współpracowaliśmy i to chyba nawet w krótkim czasie :)